Nasze samochody wciąż się brudzą. Nie wszyscy mamy możliwość umycia ich na własnych podwórkach. Poza tym lepiej tego nie robić, bo to szkodzi środowisku. Najlepiej skorzystać z myjni. W naszych miastach powstają nowe punkty świadczące takie usługi, ale kolejki do myjni świadczą o tym że rynek jeszcze się nimi nie nasycił. Dlatego jeśli ktoś planuje zainwestować we własny biznes, powinien zastanowić się nad otwarciem myjni samochodowej i zarabiać na brudnych samochodach, myjąc je za pieniądze. Inwestycja jest dość droga, ale jeśli uda nam się postawić myjnię w odpowiednim miejscu, to wkład zwróci się nam w ciągu kilku miesięcy. Jedno stanowisko samoobsługowe z myjką wysokociśnieniową to koszt ok. 200 tys. zł. Ale szacuje się, że właściciel myjni w średniej wielkości mieście przy sporym osiedlu mieszkaniowym, latem na myciu samochodów może zarobić nawet 1000 zł dziennie. Jeszcze większy zysk jest na myjni tunelowej, w którą trzeba jednak zainwestować minimum 500 tys. zł. Zakup myjni to jednak nie jedyny wydatek. Właściciel takiego biznesu musi się liczyć z wydatkami na instalację, zakup oczyszczalni i innych potrzebnych instalacji. Trzeba zatrudnić personel, opłacić energię elektryczną i wodę a także regularnie uzupełniać detergenty. Największe zyski przynoszą myjnie w bezpośrednich okolicach ruchliwych szlaków komunikacyjnych.
Myjnia samochodowa biznesem na czasie
